Prezydent Wilk nie chce wyższej szkoły w Żyrardowie?
Prezydent Żyrardowa Andrzej Wilk najwyraźniej nie jest zainteresowany dalszym istnieniem w naszym mieście Wyższej Szkoły Rozwoju Lokalnego. Przez kilka lat obiecywano władzom uczelni pomoc, można było po preferencyjnych cenach wykupić budynek przy ul. Waryńskiego, co pozwoliłoby np. obniżyć czynsz dla uczelni. Uczelnia słynie z wysokiego poziomu nauczania, a przy nieprzychylnym nastawieniu prezydenta Wilka władze uczelni poważnie zastanawiają się nad… przeniesieniem do innego miasta. Bardzo chętnie widziałyby u siebie naszą uczelnię np. władze Kozienic. WSRL wydała do tej pory aż dziewięć kilkusetstronicowych Roczników Żyrardowskich, wypuściła już ponad 1000 absolwentów, powstało kilkadziesiąt opracowań naukowych o Żyrardowie, szkoła była chętna opracować monografię Żyrardowa. Prezydent Andrzej Wilk nie wykazał jednak zainteresowania. Uczelnia dla takiego miasta jak Żyrardów, to ogromny prestiż, szkoda że prezydent tego nie rozumie. Wyjście z naszego miasta Wyższej Szkoły Rozwoju Lokalnego będzie prawdopodobnie kolejną, po zmarnowaniu szansy budowy dużego wiaduktu nad torami kolejowymi na granicy z Międzyborowem, porażką prezydenta Wilka.
Rektor WSRL w Żyrardowie prof. dr hab. Witold Rakowski powiedział nam: Nie możemy dogadać się z prezydentem… władza samorządowa nie wywiązała się z podjętego zobowiązania.
Pełna treść wywiadu z rektorem WSRL jutro w Radiu Żyrardów.
Jerzy Jankowski