W naszym mieście, wokół Żyrardowskich Wieczorów Literackich, skupione zostało prężne środowisko ludzi piszących. Od 2015 roku powstały Żyrardowskie Zeszyty Literackie – kwartalnik literacko-historyczny. „Dobrze, że są takie czasopisma jak wasze w Żyrardowie, to ważne” – chwali Marek Wawrzkiewicz – Prezes Zarządu Głównego Związku Literatów Polskich.
Zaczęło się od założenia przez Jerzego Paruszewskiego w 1996 roku – Żyrardowskich Wieczorów Literackich. Był to efekt silnej potrzeby regularnego spotykania się żyrardowskiego środowiska ludzi piszących. I tak ruszyły „wieczory literackie”, w których co tydzień uczestniczy ponad dwadzieścia osób, najpierw w bibliotece na ul. Mostowej, później w Centrum Kultury, a ostatnio grupa spotyka się w przedszkolu na Placu Jana Pawła II, gdzie ŻWL ma swoją siedzibę. I tak już przez 21 lat, podczas których odbyło się już grubo ponad tysiąc spotkań i imprez literackich.
Jeśli są ludzie piszący, to i powinny być publikacje. Do tej pory żyrardowscy poeci i pisarze wydali około 70 książek, z czego ok. 40 w Wydawnictwie Literackim Centrum Kultury w Żyrardowie, pozostałe w innych wydawnictwach na terenie całego kraju. W 2015 roku literacki dorobek powiększył się o Żyrardowskie Zeszyty Literackie – kwartalnik literacko-historyczny. Rozszerzenie tematyki o historię nie było przypadkowe. Po pierwsze – historia sama w sobie jest bardzo ciekawa, a szczególnie żyrardowska, która jest jeszcze słabo opisana. Po drugie – oba środowiska, literackie i ludzi interesujących się historią w wydaniu regionalnym, spowodowało to, że powstała pozytywna „mieszanka wybuchowa” – oba środowiska wzajemnie się poznają, przenikają. Jest wielu chętnych do pisania.
Żyrardowskie Zeszyty Literackie szczególnie akcentują kwestię „żyrardowskości” czasopisma. Jako pomysłodawca i redaktor naczelny Zeszytów skupiam się na dwóch kwestiach. Publikujemy utwory żyrardowskich twórców, głównie wiersze i opowiadania, ale też eseje, recenzje, relacje z imprez literackich. Ponadto, w każdym numerze są też teksty o historii Żyrardowa i najbliższej okolicy. „Żyrardowskość” naszego czasopisma polega też na tym, że piszemy o różnych sprawach pod warunkiem, że piszący są żyrardowianami. Dla mnie bardzo ważne są słowa Marka Wawrzkiewicza o tym, że takie literackie pisma mają ogromną rolę do odegrania, gdyż jednoczą środowiska lokalne, powodują, że pojawia się coś co zostaje na lata, dokumentując życie literackie. W naszym przypadku Zachodniego Mazowsza.
W zeszłym roku obchodziliśmy „mały jubileusz”, ponieważ wydanie 10 numerów czasopisma, to dosyć marny powód do jubileuszu. Warto jednak podkreślić to, że jesteśmy kwartalnikiem i te dziesięć Zeszytów, to 2,5 roku istnienia. W tym miejscu należy podziękować Urzędowi Miasta Żyrardowa za wsparcie finansowe oraz wszystkim osobom, bez których kwartalnik nie mógłby powstać. Aktualnie zostanie wydany 12 numer czasopisma. Bardzo chętnie powiększymy pulę osób piszących. Zależy nam na jak najszerszym gronie ludzi zaangażowanych w Zeszyty.
Jerzy Jankowski
Skomentuj