To Salezjanie reaktywowali żyrardowską koszykówkę
Może zaczniemy trochę nietypowo tą naszą rozmowę. W Żyrardowie znany jesteś jako trener koszykówki. Mało osób wie, że kiedyś sam uprawiałeś tę dyscyplinę sportu.
Leszek Kamiński – Wszystko zaczęło się w roku 1969. Będąc w 8 klasie szkoły podstawowej, wyczytałem w gazecie informację, że jest nabór do sekcji koszykówki. Poszedłem i zostałem przyjęty. Zostałem zawodnikiem Międzyzakładowego Klubu Sportowego Żyrardowianka. Moim pierwszym trenerem był Andrzej Kierzkowski, potem trafiłem do Leszka Sadowskiego. W roku 1975 zakończyłem karierę zawodniczą. Po ukończeniu kursu instruktora koszykówki zostałem pierwszym trenerem Żyrardowianki, która grała wtedy w III lidze.
Mówimy zatem o latach 70. Mieliśmy koszykówkę w III lidze. Później jednak, mówiąc kolokwialnie, wszystko siadło.
Leszek Kamiński – Tak. Był taki moment w latach 80, że żyrardowska koszykówka mocno podupadła. Na szczęście pojawili się Salezjanie. Mieli oni w swojej parafii Szkołę Podstawową nr 1 w Żyrardowie. Ówczesny kierownik Oratorium – ks. Toczyski, prowadził lekcje religii w szkole w której ja uczyłem wychowania fizycznego. Porozmawialiśmy i powołaliśmy do życia żeńską drużynę koszykówki. Po chwili dołączył Zygmunt Dąbrowski z drużyną męską pojawiły się ogromne sukcesy. Regularnie zdobywaliśmy MP Salezjan w koszykówce. Uczestniczyliśmy w Światowych Igrzyskach Młodzieży Salezjańskiej. Także tutaj walczyliśmy z powodzeniem o pozycje medalowe. Byliśmy w Warszawie, Turynie, Barcelonie i Madrycie,. Na tej podwalinie, 13 lat temu w Zespole Szkół Publicznych nr 3 w Żyrardowie powstały klasy sportowe. Ułożyłem program nauczania na podstawie którego pracujemy do dnia dzisiejszego.
Sport to jednak nie wszystko czym zajmuje się Leszek Kamiński. Ostatnio, a dokładniej od czterech lat jesteś Radnym Powiatu Żyrardowskiego. Czym się zajmujesz jako radny? Powiedz na czym polega praca radnego.
Leszek Kamiński – No tak. To jest moja druga pasja. Jestem przewodniczącym komisji Oświaty, Kultury i Sportu oraz członkiem komisji rewizyjnej. Teraz, po okresie próbnym, przez który musi przejść każdy nowicjusz, wiem co powinno się zmienić. Należy bezwzględnie zwiększyć nakłady na sport w powiecie. Powinno się także w rywalizacji międzyszkolnej zauważyć i docenić rolę szkoły i trenerów. To jest niestety teraz pomijane.
Po spadku trzy lata temu z II ligi mamy w Żyrardowie trzecią ligę koszykówki mężczyzn. Jak oceniasz tą sytuację?
Leszek Kamiński – Tak powstała obecnie drużyna oparta jest na juniorach i kilku juniorach starszych. To są moi wychowankowie. Jestem dumny z tego, że udało nam się zmontować zespół z zawodników absolwentów klas sportowych. Jestem przeciwnikiem kupowania ludzi z innych klubów. Po nabraniu doświadczenia jak będą stworzone odpowiednie warunki finansowe to niebawem, za dwa- trzy lata powalczymy o powrót do II ligi.
Żyrardów przeżywa obecnie rozkwit koszykówki. Organizujemy cała masę zawodów rangi ogólnopolskiej. PZKosz darzy nas tak ogromnym zaufaniem?
Leszek Kamiński – Od 2012 roku jestem wiceprezesem Warszawskiego Okręgowego Związku Koszykówki województwa Mazowieckiego. Ma to niebagatelny wpływ na przyznawanie organizacji tych imprez naszemu klubowi UKS TRÓJKA Żyrardów. Świadczy to o dużym poparciu jakie mam we władzach związku. Po tylu latach współpracy, wiedzą tam doskonale, że mogą na mnie liczyć, a ja gwarantuję im profesjonalizm i doświadczenie.
Bardzo dziękuję za rozmowę i życzę sukcesu w najbliższych wyborach samorządowych.
Skomentuj