Wydarzenia ważne, zwłaszcza tzw. „budujące” dla naszej teraźniejszości i przyszłości, wspominane z szacunkiem – albo po prostu miłe – staramy się ocalić od zapomnienia
Koniec roku sprzyja wszelkim podsumowaniom. Z tej okazji skorzystał również Krzysztof Rdest. Przypomniał nam to, czym jako osoba publiczna, próbował nas wszystkich zainteresować w roku minionym. A więc przeżyjmy to jeszcze raz
Żyrardów skutecznie walczy o środki zewnętrzne. Pozyskał już łącznie ponad 18 mln zł dofinansowania. Już teraz wiadomo, że kolejne 18 milionów zasili budżet już w tym roku. Pieniądze do naszego miasta zaczęły płynąć szerokim strumieniem, a to oznacza, że na brak inwestycji nie będziemy narzekać. Ważne by służyły one mieszkańcom, a nie wyłącznie satysfakcji władzy
Nasza nadmorska kolonia została sprzedana. Dla jednych miejsce niemalże święte i pełne sentymentów, dla drugich zwykła nieruchomość, która ostatnio była powodem, ze względu na stan, coraz większego zażenowania. Powzięta w 2015 roku decyzja o sprzedaży Rewala znalazła swój finał wraz z końcem 2016 roku. Pozostały tylko wspomnienia i zainkasowane wielkie pieniądze, które mają być w całości wydane na nowe inwestycje w mieście. Prezydent Wojciech Jasiński przeszedł już do historii jako ten, który sprzedał ośrodek w Rewalu, a czas pokaże czy podjął dobrą decyzję
Temat dekomunizacji miejsc pamięci w naszym mieście poruszył radny Jerzy Jankowski (NPS – Nowy Żyrardów). W odpowiedzi prezydent Wojciech Jasiński powołał Zespół ds. Upamiętnienia Historii Żyrardowa. W skrócie – ZUH. Zwykle takie sprawy z różnych powodów odkładane są ad acta. Tym razem stało się inaczej. Jest wreszcie szansa na to, by upamiętnić osoby lub zdarzenia, które są tego warte. To, że ta praca nie będzie łatwa potwierdzają sami członkowie zespołu. Dlatego też sami siebie żartobliwie nazywają „zuchami”. W jego poczet weszli: zastępca prezydenta – Dariusz Kaczanowski , dyrektor Muzeum Mazowsza Zachodniego – Bogusław Nietrzebka, społecznik i poeta – Jerzy Paruszewski oraz radny Jerzy Jankowski